Autorem tej krótkiej książeczki jest Danny Laferrière, z pochodzenia Haitańczyk, od wielu lat zamieszkały w Montrealu pisarz i dziennikarz, sama zaś książka wydana w roku 1985 była jego literackim debiutem.
Tytuł wcale nie jest zwodniczy: Jak bez wysiłku... traktuje głównie o seksualnych relacjach bohatera-narratora z białymi dziewczętami, przeważnie studentkami Uniwersytetu McGill, w dusznym, zagraconym mieszkaniu dzielonym z nieustannie pogrążającym się w medytacjach współlokatorem. Kryzys twórczy, stukanie w maszynę do pisania, bałagan i wesoły korowód młodych kobiet. Bohaterkom nie udało się nawet otrzymać imion, to tylko typy: Miz Literatura, Miz Desperacja, Miz Snob. Urocze, pretensjonalne, naiwne, cyniczne, każda jest inna, każdą też co innego pcha w ramiona haitańskiego początkującego pisarza w obskurnym lokalu z sypiącym się sufitem.
Tematem rozważań Laferrière'a są skomplikowane relacje międzyrasowe. Dlaczego białą dziewczynę z dobrego quebeckiego domu przyciąga czarnoskóry chłopak bez grosza w kieszeni, cytujący z podobną częstotliwością Freuda, co Mahometa? Kto czuje się górą w tym związku, a kto jest poniżony? Książka powstała prawie 30 lat temu, ale kwestie, które porusza, zapewne aktualnymi pozostają do dziś, zwłaszcza iż w prowincji Quebec czarnoskórzy mieszkańcy stanowią zaledwie 2,5% ludności (hello, Statistics Canada, nadal cię lubię). Oczywiście tylko zgaduję. Cóż może wiedzieć o byciu czarnym facetem w Kanadzie polska bladolica studentka. Nawet nie jestem pewna, jakich słów należy używać w tej notce, by zachować krystaliczną poprawność polityczną. Więc mogę uwierzyć prowokującemu Laferrière'owi, że dystans między ludźmi o różnym kolorze skóry może niewidoczny jest w biurowych boksach i na montrealskiej ulicy, ale w sytuacji łóżkowej trzyma się mocno.
Danny Laferrière Jak bez wysiłku kochać się z Murzynem, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2004
PS Jeśli ktoś nadal trwa w błędzie i nie polubił nas na fejsbuku, niechaj czyni to czem prędzej!
Na koniec jeszcze piosenka (która jest dobra na wszystko - i kanadyjska)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz